Prawo i Sprawiedliwość - KOMITET SANOK

Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe ma nowe karetki

Cztery ambulanse typu C, wyposażone w nowoczesne nosze, defibrylatory i krzesełka kardiologiczne ułatwiające transport chorych, są już własnością Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego. Karetki będą stacjonować w Komańczy, Nozdrzcu, Polańczyku i Ustrzykach Górnych.

Uroczyste poświęcenie ambulansów miało miejsce we wtorek, 17 grudnia, na sanockim rynku. Następnie zaproszeni goście udali się do Sali Gobelinowej Muzeum Historycznego w Sanoku, aby wysłuchać podsumowania dotyczącego działalności pogotowia.

Swoją obecnością zaszczycili posłowie: Piotr Uruski, Piotr Babinetz, Adam Śnieżek, zaś posła Bogdana Rzońcę reprezentował Jerzy Adamski. Na zaproszenie odpowiedzieli również przedstawiciele sejmiku województwa podkarpackiego i wojewody, wójtowie i burmistrzowie pobliskich gmin, radni oraz służby mundurowe.

To już półtora roku

Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe prowadzi działalność od 1 sierpnia 2018 roku. Obecnie funkcjonuje jako dysponent ratownictwa medycznego, obejmując teren czterech powiatów: sanockiego, brzozowskiego, bieszczadzkiego i leskiego.

Początki nie należały do łatwych, ponieważ nowy podmiot leczniczy tworzony był od podstaw.

W strukturze pogotowia pracowało pięć zespołów ratownictwa medycznego i dyspozytornia medyczna, czyli łącznie 69 osób – tłumaczy Beata Pieszczoch, dyrektor BPR w Sanoku. – Przygotowanie do złożenia oferty w konkursie, aby działać w rejonie bieszczadzkim, wymagało wykazania przez nas odpowiedniego potencjału: ambulansów, sprzętu, miejsc stacjonowania, łączności i pracowników, którzy zabezpieczą pomoc.

Starania nie poszły na marne. Od 1 kwietnia br. Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe SP ZOZ w Sanoku zabezpiecza rejon bieszczadzki, zatrudniając 183 pracowników, głównie ratowników medycznych, pielęgniarki i pielęgniarzy. Udało się powołać 17 zespołów ratownictwa medycznego, które stacjonują w 13 miejscach wyczekiwania.

Utworzenie bieszczadzkiego pogotowia to szansa rozwoju ratownictwa medycznego w naszym regionie, a tym samym zwiększenie bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców i turystów. Większa ilość karetek to niewątpliwie szybszy czas dotarcia do chorego oraz duża szansa na pozytywny efekt leczenia – zauważa Stanisław Chęć, starosta powiatu sanockiego.

Obecnie Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe w Sanoku dysponuje ośmioma ambulansami.

Dotację w kwocie 300 tys. zł na zakup pierwszego samochodu otrzymaliśmy od wojewody Ewy Leniart oraz dostaliśmy 200 tys. zł. na cztery urządzenia do mechanicznej kompresji klatki piersiowej – wyjaśnia dyrektor Beata Pieszczoch. – W lipcu 2019 roku pogotowie zakupiło z własnych środków trzy ambulanse, które są jeszcze spłacane, zaś w sierpniu otrzymaliśmy dotację z Ministerstwa Zdrowia z „Programu wymiany ambulansów” na zakup czterech ambulansów w kwocie 1 600 000 zł.

Dofinansowanie do zakupu siedmiu ambulansów przekazał Powiat Sanocki (280 tys. zł) oraz gminy: Tyrawa Wołoska (10 tys. zł), Besko (9 tys. zł), Bukowsko i Komańcza (po 5 tys. zł) oraz gmina Solina (10 tys. zł). Wsparcie finansowe udzieli również mieszkańcy gminy Nozdrzec (20 tys. zł) a także nadleśnictwa: Komańcza, Lesko, Lutowiska, Cisna i Stuposiany (łącznie 10 tys. zł), fundacja Solinka (1000 zł) oraz sanatorium Plon (1000 zł). Oprócz tego Powiat Sanocki przeznaczył w maju 2019 r. na zakup dwóch defibrylatorów 120 tys. zł.

Wsparcie, jakie otrzymało Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe świadczy o wysokiej świadomości społecznej, że życie ludzkie jest ponad wszystko – podsumowuje dyrektor BPR w Sanoku. – Dziś każdy, kto dorzucił cegiełkę do jego funkcjonowania, może być z siebie dumny. Jeszcze raz dziękuję wszystkim ofiarodawcom i zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, aby nieść pomoc potrzebującym na jak najwyższym poziomie.

PIS * Prawo i Sprawiedliwość * Sanok * Podkarpacie * Zarząd Miejski * Zarząd Powiatowy